#1 2014-06-01 00:17:03

Matus951

Administrator

Zarejestrowany: 2014-04-20
Posty: 150
Punktów :   

Łukasz N

http://e-fotek.pl/images/96198757224537291344_thumb.jpg
Wiek = 17
Narodowość = Polak
Praca = brak
Kolor oczu = czarne
Kolor włosów = ciemny blond
Status = Martwy
Linia życia = OD "Rozdział 3" DO Rozdział 4
Rodzina = brak informacji
OFIARY
- Niezliczona ilość zombie
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PRZED APOKALIPSĄ
Pochodził z Bydgoszczy, gdzie się kształcił i uczęszczał do Szkoły Wojskowej. Po dwuletnim kursie, został tymczasowy zwolniony  z ochotniczej służby. Z powodu swoich zamiłowań do broni, nie był lubiany wśród swoich przyjaciół. Miał przezwisko Medyk dlatego, że gdziekolwiek się udał, zawsze miał jakieś opatrunki i potrafił perfekcyjnie opatrzeć ranę, dzięki kursom wojskowym. Nie miał jednak czasu, by wrócić do Szkoły, ze względu na zbliżającą się apokalipsę.

Offline

 

#2 2014-06-01 00:18:27

 Matus95

Administrator

Zarejestrowany: 2014-04-03
Posty: 217
Punktów :   

Re: Łukasz N

APOKALIPSA
*TOM 1* -Rozdział 3-
Łukasz został znaleziony przez Grupę Mathiasa, w momencie, gdy oni sami uciekali z przeciwnej strony lasu. Był ranny w ramię, lecz mimo tego, miał przy sobie potężny ekwipunek. Plecak na plecach, przewieszony przez ramię karabin i pistolet w prawej dłoni. Zapytany o ugryzienie, od razu zmienił temat, że jest lekko rany, z powodu upadku z urwiska. Pod pretekstem pomocy prosi nowych znajomych o pomoc, w znalezieniu schronienia, by on mógł opatrzeć swoją rękę. W drodze natknął się na stary opuszczony dom, z którego urządziła się tymczasowa baza.

Po napiętym początku znajomości, na światło dzienne wyszła później tajemnica, którą skrywał Łukasz. Gdy wyjął butelkę piwa z plecaka, by się napić, Osie odbiło i obwiniał wszystkich, że ryzykowali swoje życie, nie dla chłopaka, tylko dla jego piwa. Napięcie się podnosiło, więc Łukasz nie stał się już ze startu kumplem Osy.

Podczas warty z Mathiasem, wypytywał go ogólnie o grupę i o jego broń. Mathias niechętnie wspominał Oskara, bo to on zakończył jego żywot. Rozmowa trwała dłużej, ale tematy schodziły już w niedozwolone punkty.

Rankiem Łukasz grzebał coś w swoim telefonie. Kiedy Mathias pyta o stan jego ręki, olewczo Łukasz odpowiada, że lepiej. Okazało się, że gdy dziewczyny myły się, to on podglądał je przez otwór w ścianie, co Mathiasowi się nie podobało, bo mógł dowiedzieć się, że Iza też mogła zostać podglądana.

Kilka minut później zebrał wszystkich na parterze domu i bez Mariusza nakazał ruszać. Cała grupa musiała się jakoś z tym pogodzić, więc wyszli z plecakami i broniami z domu. Łukaszowi wydawało się, że ktoś za nimi podąża, to kazał się wszystkim odwrócić. Mimo, że Paulina nie potrafiła strzelać z broni palnej, Łukasz dał jej swoją broń i kazał strzelić obok chodzącej osoby, by sprawdzić czy będzie jakaś reakcja. Pokazał jak trzymać broń i kazał oddać strzał. Po czym, pochwalił dziewczynę.

Po oddaniu strzału, gdy człowiek był bliżej, wiatr zdmuchnął mu kaptur z głowy. Kiedy Łukasz zobaczył Mariusza, od razu chciał obejrzeć jego krwawiącą rękę. Dowiedział się wtedy trochę o jego losie, po czym, pozwolił na to, by Paulina podała swojemu chłopakowi butelkę wody. Gdy Mariusz zemdlał, Łukasz kazał zanieść odnalezionego chłopaka znów do domu. Potem obwiniał grupę, że przez jego omdlenie, ich wyprawa się opóźni i poszedł do domu.

*TOM 1* -Rozdział 4-
Osa w obronie Mariusza, musiał postrzelić Łukasza, który chciał pozbyć się rannego towarzysza, sądząc, że był ugryziony, a wcześniejsze tłumaczenia były kłamstwem. Grupa chce go opuścić, by odpowiedział za swoje szaleństwo. Osa daje Mathias'owi wybór. Zabrać rannego niedoszłego zabójce lub zostawić. W obawie o życie,  pokazuje Osie ślad po ugryzieniu, chce by ktoś pomógł mu odciąć rękę zanim będzie za późno. Gdy Mathias został z nim sam na sam, prosił go o pomoc, ale ten pomoc odrzucił. Łukaszowi został zabrany plecak, a on sam siedział w rogu z postrzelonym kolanem. Kiedy stado zbliżało się, został już sam. Pod wpływem emocji, chciał jeszcze dogonić grupę Mathiasa, ale przez to nie zauważył, że jest otoczony. Nie miał sił uciekać, wywrócił się, a trupy to wykorzystały.

Offline

 
Copyright © 2016 Just Survive Somehow. All rights reserved.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.bulgariateam.pun.pl www.goodmt2.pun.pl www.ultrasforum.pun.pl www.ulricknights.pun.pl www.akwariumslodkowodne.pun.pl